Odpust w Barani Cisieckiej - 30.07.2011 r

Odpust w Barani Cisieckiej - 30.07.2011 r

Tradycyjnie ku czci Św. Andrzeja Boboli w górach Barani Cisieckiej została odprawiona uroczysta Msza Święta - patrona tej kaplicy. Odprawił ją ks. infułat Władysław Fidelus wraz z ks. Dariuszem Sputo rodakiem z Cięciny a obecnie proboszczem w Republice Czeskiej parafii Ostrawa Kuncicky oraz proboszczem ks. prałatem Władysławem Nowobilskim z Ciśca. We Msz Św. wziął udział również ks. Michał Dziedzic – rodak z Ciśca. Na początku ks. proboszcz parafii Cisiec ks. Władysław Nowobilski wszystkich serdecznie powitał. Oprawa góralska była wyjątkowa. Na wejście na trombicie zagrał góral z Koniakowa Tadeusz Rucki a następnie zatrąbił nam Czesław Węglarz z Ciśca. W trakcie Mszy Św. grał i śpiewał Zespół „Małe Cisy” z Ciśca. Przybyły również poczty sztandarowe: Sztandar Oddziału Babiogórskiego PTTK z prezesem Tadeuszem Gołuchem, poczty sztandarowe Strażaków i dwa poczty sztandarowe Górali Żywieckich ZP wraz z wiceprezesem ZP Adamem Banasiem, Prezesem Górali Żywieckich Stanisławem Lizakiem i bardzo licznie uczestniczącym członkami naszego Oddziału.

 

Image

 

Więcej zdjęć na: https://picasaweb.google.com/116963174371025173154/BaraniaCisieckaODPUST2011R

 

Nie mogło zabraknąć włodarza gminy Piotra Tyrlika wraz z panią przewodniczącą Rady Gminy i radnymi gminy Węgierska Górka. Ks. infułat wygłosił przepiękne Słowo Boże poświęcone błogosławionemu Ojcu Św. Janowi Pawłowi II oraz patronowi Św. Andrzejowi oraz Matce Bożej. Na zakończenie serdecznie wszystkim podziękował prezes Stanisław Lizak oraz organizator tegoż odpustu Radny i Baca Piotr Tyrlik. Po Eucharystii obok na polanie spotkali się wszyscy przy tradycyjnym ognisku. Dla każdego uczestnika nie zabrakło pieczonej kiełbaski, chleba, wody i ciast. Pieczone były również w ogniu ziemniaki, był tradycyjnie chleb ze smalcem, kwaszone ogórki a to wszystko dzięki Paniom z KGW Małego i Dużego Ciśca oraz Paniom z KGW Węgierska Górka. Do wspaniałego jedzenia przygrywały nam góralskie kapele. Ogniska przygotowali nam leśnicy z Węgierskiej Górki a nad bezpieczeństwem czuwali strażacy z Ciśca. Jak było? Odpowiedź brzmi było bogacie !!! Adam Banaś