Jarmark Pasterski - Redyk Karpacki w Koniakowie 24.08.2013 r
Jarmark Pasterski to okazja do próbowacki potraw regionalnych, nabycia miejscowych wyrobów, koronek, różnych rękodzieł ludowych ale w br. to przede wszystkim spotkanie z uczestnikami Redyku Karpackiego który dotarł już do Koniakowa. Przybyli mieszkańcy, turyści, zaproszeni goście aby spotkać się z pasterzami, ludźmi którzy od 3 miesięcy wędrują łukiem Karpat. Wyruszyli 10 maja z Transylwanii w Rumunii poprzez Ukrainę, Słowację, Polskę by 14 września br. zakończyć w Rożnowie w Republiki Czeskiej. Owce tym razem zostały w górach Baraniej Góry aby dać im odpocząć, mówił Baca Piotr Kohut. Najpierw witacka a później występy zespołów regionalnych w tym Zespołu „Istebna”. Po występie prowadzący Józef Michałek Prezes Górali Śląskich ZP zapraszał z imienia i nazwiska wszystkich ludzi którzy w jakikolwiek sposób pomogli w tej niezwykłej wędrówce Redyku Karpackiego. Byli bacowie z Rumunii, Ukrainy, oczywiście Piotr Kohut ale też bacowie na co dzień pracujący w Polsce jak Kazimierz Furczoń, bacowie z Jeleśni, Soblówki, Żabnicy, Czantorii i inni. Nie zabrakło Starosty Tatrzańskiego Andrzeja Gąsienicy Makowskiego i innych prezesów różnych organizacji i stowarzyszeń. Przybyli ludzie i organizacje które sponsorowały ten Redyk kupując wcześniej owcę za umówioną kwotę. Dzisiaj różni ludzie z całej Polski te owce odbierali i były darowane dzwonki które razem z owcami wędrowały od Rumunii. Goście, turyści i gospodarze z władzami lokalnej społeczności dziękowali bacom, dziękowali Piotrowi Kohutowi za niezwykły wyczyn. Z kolei Piotr Kohut podziękował wszystkim za pomoc, za bycie razem z nimi na dobre i złe, podziękował także swojej rodzinie – żonie, córkom i synowi i przeprosił za tak długą nieobecność. Wszyscy wzruszeni a syn i córki nie odstępowali Ojca Piotra ani na chwilę. Przecież zaraz idzie dalej do Republiki Czeskiej i znowu pozostawi rodzinę na kilkanaście dni. Na tym niezwykłym spotkaniu są wymienieni też nasi ludzie którzy byli zaangażowanie w ten Redyk Adam Banaś i Stanisław Lizak. Później przez cały dzień można było podziwiać występy kapel i zespołów regionalnych a wszyscy mogli skosztować wspaniałego gulaszu z baraniny owczych serów, swojską wędlinę, wyrobów piekarniczych, nalewek, miodu, ciast i innych naturalnych przetworów. W bacówce na Szańcach u Piotra Kohuta każdy kto chciał mógł spróbować różne owcze sery. Mógł to zrobić każdy dzisiaj i degustować się tymi niezwykłym serem jak to mawia Piotr chlebem górali. Obok stoisk regionalnych można było oglądnąć wystawę fotograficzną z całej trasy Redyku Karpackiego.
Nasze zdjęcia:
https://picasaweb.google.com/115966284411955428821/KoniakowJarmarkPasterskiRedykKarpacki
Inne strony: