Zielone Świątki w Wieprzu - „Źrej zytko, źrej”

Zielone Świątki w Wieprzu - „Źrej zytko, źrej”

 

 

 

 

Źrej zytko na nowe latko, źrej!

Źrej pszonicka dlo cłowiecka, źrej!

A łowiesek lo konicka, źrej!

Źrej zytko, źrej! Źrej zytko, źrej!

Łopol Boze nase zboze, a somsiada jako mozes.

Źrej zytko, źrej! Źrej zytko, źrej!

Źrej zytko, źrej! Źrej zytko, źrej!

 

18 maja 2024 r odbyły się w Wieprzu „na Borach” odbyły się tradycyjne Zielone Świątki. Od kilku lat ta tradycja na nowo ożyła i spotkała się z dużą akceptacją. Starsze pokolenia mają ją nadal w pamięci, a młodsi z ciekawością obserwują i biorą w tym wydarzeniu aktywny udział.

W Wieprzu przy tej okazji spotykają się nie tylko mieszkańcy ale i goście. Spotkania odbywają się na sołtysowym polu, chłopcy z kadłubkami obiegają „niwki” z żytem. Przy dźwiękach muzyki góralskiej ZR „Grojcowianie” wygrywanej na różnych instrumentach, śpiewach i wspólnych tańcach zabawa trwa do późnych godzin nocnych. Do tradycji należy również smażenie jajecznicy na skwarkach i młodej pokrzywie tak jak dawniej robili to pasterze wyganiający bydło na pastwiska.

W zwyczajach wiosennych szczególne miejsce zajmują zwyczaje obchodzone w porze najbujniejszego rozkwitu przyrody w kalendarzu ludowym jest uwieńczeniem cyklu obrzędowości wiosennej. Zwyczaj palenia ognisk na Zielone Światki znany jest w całych polskich Karpatach i wciąż popularny. W Beskidzie Żywieckim określany jako ŁOPOLYWANIE PÓL (zboża, żyta).

Kiedy zboża już się zielenią dla gospodarzy nadchodził czas gromadzenia się na polach i na miedzach rozpalano ogniska. Czyniono to z wiarą o dobre urodzaje, miało to chronić przed gradobiciem, zalewaniem pól, suszą czy robactwem. Do opalania pól używano „kadłubków” wykonanych z kawałków świeżej świerkowej kory zszytej łykiem i wypełnionych żywicą. Z tymi płonącymi pochodniami gospodarze, w późniejszym czasie młodzi chłopcy obiegają wskazane przez gazdów pola wołając: „ Łopol Boze moje zboze!”, „Źrej zytko, źrej!”

Pieczę nad imprezą objął Sołtys Wieprza, Stowarzyszenie "Wieprzanki" oraz KGW Wieprz a także SSK „Grojcowianie”. Serdecznie dziękujemy za wsparcie Panu Jackowi Jarco i OSP Wieprz. Pogoda była wyśmienita więc wszystkim uczestnikom humory dopisywały. Do zobaczenia za rok !