Pielgrzymka do Ostrawy – Koncicky - Dożynki Parafialne - 30.09.2012 r
Już po raz czwarty odbyła się pielgrzymka Górali Żywieckich do Ostrawy Kuncicky. Na zaproszenie ks. Dariusza Sputo – proboszcza parafii, udaliśmy się na dożynki parafialne włącznie z kustoszem Sanktuarium w Rajczy ks. proboszczem Franciszkiem Warzecha. Wcześnie rano wyruszamy ze Zwardonia i aż po Żywiec autokar zbiera pielgrzymów udających się do Ostrawy. Po drodze również zabieramy kilkaset porcji przygotowanego bigosu, chleby, dary ofiarne ( wieńce, bukiety kwiatów, owoce ). Jedzie z nami Kapela Spod Rachowca ze Zwardonia. Jak zwykle w Ostrawie bardzo miło witają nas strażacy przed remizą Straży Pożarnej. Idziemy przed kościół aby tutaj w różnobarwnym orszaku ustawić się przed wejściem do kościoła. Jest Telewizja NOE i Radio Ostrawa z Republiki Czeskiej. Wywiady, pytania – po co pielgrzymujemy tutaj. Powód jest prosty. Pielgrzymujemy do Ostrawy przed oblicze Św. Antoniego aby wraz z ks. Dariuszem organizatorem tych uroczystości, modlić się za ludzi wierzących a może bardziej za tych niewierzących i złożyć plony tegorocznych zbiorów i trud pracy ludzkich rąk. To co nam ziemia dała. Darujemy chleb aby nikomu go nie zabrakło. Jak wspomniał ks. Dariusz niestety tego chleba brakuje i to w Ostrawie.
Zobacz fotogalerię: https://plus.google.com/photos/117579575612253049755/albums/579438092527539593
oraz: https://plus.google.com/photos/117579575612253049755/albums/5795833486875230673
A.B. - OSTRAWA DOŻYNKI 2012: https://picasaweb.google.com/115966284411955428821/Ostrawa2012
Niejednokrotnie dzieci ulicy ale także biedni dzieci przychodzą aby otrzymać nie cukierka, ciastko ale właśnie chleba. Dzisiaj tu u naszych sąsiadów, naszych braci składamy to co najpiękniejsze i dzielimy się z Nimi to, co myśmy otrzymali – dary tegorocznych plonów. Wchodzimy do kościoła procesyjnie z muzyką góralską. Prezes Stanisław składa na ołtarzu dorodny bochen chleba. Zaczyna się Eucharystia. Ks. Dariusz wita wszystkich przybyłych na tą niezwykłą uroczystość z Polski, Słowacji, Ukrainy ale także władze miejscowe z Ostrawy. Kościół wypełniony po brzegi. Obecne są sztandary Górali Żywieckich Związku Podhalan ale także Strażaków z Ostrawy i sztandar Górników z Stonavy. W trakcie całej Mszy Św. przygrywają nam Kapela Spod Rachowca ze Zwardonia. Czytania są czytane po Czesku i Polsku ( Adam Banaś ) a przepiękne Słowo Boże o chlebie, o głodzie na świecie i umiejętnego dzielenia się chlebem aby nikomu go nie zabrakło, wygłosił ks. Franciszek Warzecha. Ludzie byli wzruszeni. Modlitwa wiernych w trzech językach ( czeskim, słowackim i polskim ). Procesja darów ofiarnych - idzie wieniec dożynkowy, dary ziemi, owoce i plony tego roku. Nasza delegacja składa również dar pieniężny na potrzeby parafii. Teraz najważniejsza część Eucharystii - Komunia Święta. Trwa bardzo długo bo prawie wszyscy uczestnicy przystępują do stołu Pańskiego a komunia rozdawana jest pod dwoma postaciami. Po udzielonym błogosławieństwie ks. Dariusz dziękuje wszystkim za udział w tym niezwykłym nabożeństwie. Na końcu dziękują i przemawiają Piotr Tyrlik – Wójt z Węgierskiej Górki i Starosta Ostrawy. Teraz ks. Franciszek z Rajczy wraz z wiernymi śpiewa pieśń „Abyśmy byli jedno” a jak to bywa w tradycji rajczańskiej i ostatnio żywieckiej młodzież roznosi każdemu uczestnikowi tego nabożeństwa bułki wypieczone z tegorocznej mąki. Po Mszy Św. z muzyką idziemy pod Dom Strażaka aby tutaj delektować się bigosem, ciastami . Trwa piknik, zabawa, gra góralska muzyka z Polski, panny z cygańskich rodzin z Ostrawy pokazały piękny taniec. Nasi Zbójnicy w swoich strojach i wyposażeniem ( ciupagi, pistolety ) co jakiś czas strzelają na wiwat robiąc bardzo miłe wrażenie. O godz. 14 00 idziemy do kościoła na przepiękny koncert w wykonaniu muzyków i solistów z Republiki Czeskiej a cały dochód jest przeznaczony na naprawę płuc tej świątyni czyli organów. Jeszcze wspólny śpiew w świątyni „Barki” trzymając się wszyscy za ręce i na finał pieśń pożegnalna „Alleluja żegnamy Was”. Błogosławieństwo relikwiami Św. Antoniego. Kolejna pielgrzymka dobiega końca. Strażacy przy wyjeździe odprowadzają nas jadąc przodem wozem strażackim na sygnale. Bardzo miłe i piękne pożegnanie.
Na ręce Ks. Dariusza składamy serdeczne podziękowanie za zaproszenie, za serce, za dobroć i wielkie Bóg Zapłać.
Bóg Zapłać i Scynść Boze !